Drodzy i Drogie!
Chwaliłem się ostatnio, że znowu gram w Planescape: Torment, teraz mogę się pochwalić także, że je przeszedłem. A przechodziwszy je naprawdę widziałem, jak dawno i jak mocno ta gra odcisnęła się na tym, jak widzę gry fabularne – nie tylko komputerowe – i czego od nich oczekuję. Podczas grania było sporo chwil, kiedy jakiś pomysł mnie urzekł i wydał się wprost stworzony do przeniesienia na sesję albo przeciwnie: był świetny, ale trudno było mi wymyślić, jak przełożyć go na język stołowych erpegów. Dziś chcę podzielić się z Wami kilkoma takimi inspiracjami. Trudno uniknąć spoilerów w tego typu tekście, więc postaram się przekazać je tak bezboleśnie, jak tylko się da: zacznę każdy pomysł od opisu fragmentu fabuły, do którego się odnosi, ale na tyle ogólnego, by nie zepsuć całej zabawy z odkrywania go, a potem przejdę do moich pomysłów i reinterpretacji.
Pierwotnie planowałem zawrzeć wszystkie pomysły w jednym tekście, ale okazało się, że nie potrafię pisać o Tormencie zwięźle. Dziś piszę więc tylko o inspiracjach, które można wyciągnąć z głównego bohatera, inne sprawy zostawiając na kolejny wpis. Read the rest of this entry »